Niestety prokuratura wojskowa zwlekała z jego przesłuchaniem, a sam zainteresowany zniknął. Zeznania oficera są bardzo ważne, bo ręczy on za Polaków i chciał mówić o Nangar Khel. Prokuratura obiecywała, że posłucha wyjaśnień. Wczoraj twierdziła, że czeka na wniosek obrońców, a dziś prokurator stwierdził, że nie może przesłuchać pułkownika, bo nie wie, gdzie ten przebywa. Zdaniem rodzin świadczy to o niechęci do wyjaśnienia sprawy. Zdesperowana matka Andrzeja O. wyśle nawet list do ambasadora USA prosząc o sprowadzenie pułkownika by podzielił się swoją wiedzą. Martin Schuizter jest w Afganistanie, ma przy sobie telefon satelitarny, stracił jednak ochotę do rozmowy.