Plan Zabezpieczenia Medycznego to dokument, który zawiera propozycje Ministerstwa Zdrowia dotyczące liczby przysługujących nam darmowych zabiegów i świadczeń medycznych. Jednak na propozycje resortu zdrowia nie chcą się też zgodzić urzędy marszałkowskie, które poproszono o opinię na temat KPZM. Otóż ich zdaniem drastycznie ograniczono w nim przysługujące nam świadczenia. Jak mówią dyrektorzy szpitali i urzędnicy z Małopolski, jeśli plan wejdzie w życie, społeczeństwo czeka powolna agonia; kompletnie załamie się możliwość leczenia szpitalnego, zwłaszcza w najbardziej obleganych dziedzinach tj.: choroby wewnętrzne, chirurgia, onkologia. Tutaj cięcia sięgają od kilku do kilkudziesięciu procent. I tak, w przypadku onkologii zakontraktowanie świadczeń spadnie aż o 40 proc.! Jeszcze gorzej jest z kardiochirurgią, tam propozycje ministerstwa mówią o redukcji świadczeń o połowę w stosunku do bieżącego roku. Zmniejszona też zostanie liczba udzielanych w Małopolsce porad psychiatrycznych - NFZ chce wykupić tylko 1/3 z tego, co zaproponował samorząd małopolski. I jeszcze przykład z Bydgoszczy - tamtejszy plan zakłada m.in. zmniejszenie ilości usług kardiochirurgicznych o 26 proc., a hematologii aż o 40 proc.!