Śledczy ustalili, że proceder rozpoczynał się na Podkarpaciu, gdzie produkowano leki zawierające pseudoefedrynę. Lekarstwa wyprowadzano z aptek i punktów aptecznych. Na każdym paragonie widniała transakcja sprzedaży jednego opakowania leku. W rzeczywistości leki te odbierane były w hurtowych ilościach przez "kurierów". Następnie tabletki były blistrowane i dostarczano je bezpośrednio do kilku laboratoriów wytwarzających metamfetaminę. Potem rozprowadzano je w krajach sąsiednich. Pierwsze sukcesy śledczy odnotowali w czerwcu na Ukrainie. Zlikwidowali laboratorium metamfetaminy i zatrzymali 6 osób. W Czechach zlikwidowano dwie wytwórnie metamfetaminy i plantację marihuany. Zatrzymano tam 8 osób, które są podejrzane o organizowanie przestępczego procederu oraz produkowanie środków odurzających. Na terenie Słowacji zatrzymano 7 osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, obrót prekursorami i narkotykami. Tam też słowacka policja zabezpieczyła środki chemiczne służące do produkcji metamfetaminy oraz kilkadziesiąt kilogramów wyblistrowanych tabletek. W Polsce zatrzymano 23 osoby, z czego Sąd Rejonowy w Rzeszowie tymczasowo aresztował 19 osób. Zabezpieczono ponad 200 tysięcy opakowań leków i około 100 kilogramów samych tabletek. Ponadto śledczy zabezpieczyli 1,2 miliona złotych w gotówce i samochody warte około 400 tysięcy złotych. Decyzją prokuratora zablokowane zostały rachunki bankowe na kwotę około 5 milionów złotych. Sprawa ma charakter rozwojowy i śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.