31-latek pieniądze kradzione z kont klientów banku, w którym pracował, inwestował w rynek handlu walut. Obstawiał kursy bardzo ryzykownie, a na tym bardzo łatwo stracić. Po pieniądzach wyprowadzonych z rachunków klientów nie pozostał nawet ślad. Proceder - jak dowiedział się reporter radia RMF FM - trwał 15 miesięcy. Poszkodowane są cztery osoby. Mężczyźnie postawiono już zarzut kradzieży mienia znacznej wartości. Grozi za to 10 lat więzienia. Podejrzany będzie odpowiadał z wolnej stopy. (mpw) <a href="http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/krzysztof-zasada">Krzysztof Zasada</a>