Dwa lata temu Saryusz-Wolski zajął drugie miejsce. W tegorocznym rankingu okazał się bezkonkurencyjny; uzyskał 9,25 pkt. Gazeta pisze, że na jego widok znany niemiecki polityk Elmar Brok mówi "der Polnisch tank". To wyraz najwyższego uznania w ustach doświadczonego eurodeputowanego. Drugie miejsce zajęła była komisarz unijna Danuta Hubner (8,38 pkt), która startowała z list PO. Trzeci jest Paweł Kowal (7,77 pkt.) były wiceminister spraw zagranicznych w rządzie PiS. Zwycięzców trudno uznać za typowych działaczy partyjnych. To raczej specjaliści od polityki międzynarodowej, którzy zostali wystawieni w wyborach przez partie. Na dalszych miejscach znaleźli się Sidonia Jędrzejewska (PO), Jan Olbrycht (PO) i Konrad Szymański (PiS). Osoby znane z polityki krajowej znajdują się na końcu zestawienia. Ostatnie miejsca zajęli Michał Kamiński i Adam Bielan z PiS, Sławomir Nitras z PO oraz <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-zbigniew-ziobro,gsbi,1525" title="Zbigniew Ziobro" target="_blank">Zbigniew Ziobro</a>, Tadeusz Cymański, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jacek-kurski,gsbi,2077" title="Jacek Kurski" target="_blank">Jacek Kurski</a> (wszyscy PiS). Europoseł zarabia miesięcznie niemal 7,7 tys. euro. Do tego dochodzi jeszcze 4,5 tys. diet i 20 tys. euro na biuro.