Według tygodnika "wSieci", wydawnictwo Ringer Axel Springer wysłało do Polski w latach 2014-2016 nadzorcę, który wpływał na linię polityczną "Faktu". - To jest zdumiewające jak wolność słowa dziennikarskiego jest ograniczana. To są sugestie, zalecenia ze strony wydawców - mówił rzecznik rządu. - Sytuacja jest jasna. Jeżeli właściciel sugeruje w jaki sposób należy postępować, a sugestie z tego listu ewidentnie wynikały, to niewątpliwie dziennikarze, którzy chcą zachować pracę, bo utrzymują swoje rodziny, mają kredyty, będą chcieli się oczywiście z tego wywiązać i nie będą chcieli podpaść takiemu pracodawcy - stwierdził Rafał Bochenek na antenie TVP Info.