W Hamburgu trwają starcia policji z demonstrantami chcącymi przedostać się w pobliże miejsca obrad szczytu G20. Liczba rannych policjantów wzrosła do 160. "De facto mamy Europę dwóch prędkości. Ta prędkość została pokazana w Polsce. Polska jest krajem gościnnymi i bezpiecznym. Prezydent Stanów Zjednoczonych był witany bardzo serdecznie. A to, co się dzieje w Niemczech w Hamburgu - zamieszki, bojówki, płonące samochody - to jest ta Europa drugiej prędkości" - powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji na antenie PR24, pytany o zajścia w Niemczech. Zdaniem szefa MSWiA, Polska odróżnia się pod tym względem od krajów Europy Zachodniej. Jak dodał, w Niemczech dochodzi do zamachów terrorystycznych, we Francji obowiązuje stan wyjątkowy, a po Brukseli chodzą żołnierze z długą bronią. "Polska jest oazą bezpieczeństwa" - powiedział Błaszczak. W wielu punktach Hamburga doszło do blokad ulic. Grupy antyglobalistów siadały i kładły się na nawierzchni, paraliżując ruch drogowy. W okolicy Centrum Targowego protestujący ustawili betonowe zapory. Policja użyła armatek wodnych. W mieście podpalane są samochody, opony i kosze na śmieci. Nad miastem unoszą się kłęby czarnego dymu. Straż pożarna wzywana była do południa do ponad 150 pożarów.