"Kwestie, do których doszliśmy dotyczące finansowania, generalnie finansów kancelarii, a także organów, które są podległe kancelarii - myślę o centrum usług wspólnych - są w mojej ocenie delikatnie mówiąc - nie chcę używać słowa porażające - ale takie, które budzą moje bardzo poważne wątpliwości" - powiedziała Kempa w TVN24. Dodała, że należy zbadać, czy środki finansowe były "wydawane zgodnie z prawem, czy też nie". Zdaniem Kempy "bardzo duże wątpliwości" budzi kwestia wydatków np. komisji Laska. <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-maciej-lasek,gsbi,1560" title="Maciej Lasek" target="_blank">Maciej Lasek</a> kierował powołanym w KPRM zespołem zajmujący się wyjaśnianiem opinii publicznej przyczyn katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Zakończył działalność w październiku zeszłego roku. "Uważam, że to były zbyt duże wydatki, jak na uzasadnianie (...) woli pewnych decydentów, czy ich poglądu na temat katastrofy smoleńskiej" - powiedziała Kempa. Poinformowała, że w kancelarii trwa także kontrola <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-nik,gsbi,25" title="NIK" target="_blank">NIK</a>. "To jest ważny element, który odpowie mi na wiele pytań" - dodała Kempa. Kempa zapowiedziała, że wnioski z audytu zostaną przedstawione na zwołanej w tej sprawie konferencji prasowej.