- Mieszkańcy okręgu posła Kropiwnickiego skarżą się, że pan poseł Kropiwnicki w swoim mieszkaniu prowadzi agencję towarzyską - takie oskarżenia padły z ust wiceministra sprawiedliwości pod adresem posła Kropiwnickiego. Słowa Jakiego wywołały ostrą reakcję wśród osób zgromadzonych w izbie."Przeproś i zejdź" - można było usłyszeć z sali. Po chwili posłowie opozycji zaczęli uderzać rękami w pulpity ław sejmowych i skandować "Zejdź z mównicy, zejdź z mównicy". - Prawda w oczy kole - odparł Patryk Jaki. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński nakazał wiceministrowi opuszczenie mównicy. Szef klubu PO Sławomir Neumann zażądał od premier Beaty Szydło natychmiastowej dymisji Patryka Jakiego. - Takim ludziom oddaliście władzę w prokuraturze. Ludziom, którzy posługują się anonimami i donosami - grzmiał szef klubu PO.