"Obrona kłamstw TVN i agentury WSI, finansowanie prześladowców księdza Blachnickiego i kłamstwa smoleńskiego, wspieranie interesów rosyjskich i niemieckich, propaganda LGBT i pedofilii, demoralizacja dzieci i niszczenie rodziny, walka z Kościołem i naszą tradycją narodową, likwidacja <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-wot,gsbi,1214" title="WOT" target="_blank">WOT</a>, IPN, CBA, polskiego sądownictwa i telewizji publicznej, a w rezultacie niepodległości to program, który chce się narzucić Narodowi Polskiemu. Dla mnie to zdrada i zaprzaństwo. Tym się różnimy" - napisał <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-antoni-macierewicz,gsbi,993" title="Antoni Macierewicz" target="_blank">Antoni Macierewicz</a> na Twitterze. Do wypowiedzi Macierewicza odniósł się Michał Jaros, poseł i członek Platformy Obywatelskiej. Parlamentarzysta w komentarzu zadał Antoniemu Macierewiczowi trzy pytania. "1. Co z raportem "Komisji" Smoleńskiej? 2. Kiedy sprowadzacie wrak Tupolewa? 3. Ile kosztowały dotychczas prace "Komisji" Smoleńskiej? Tym się różnimy, że Wy Polski nie szanujecie. Traktujecie ją jak prywatny folwark..." - napisał Jaros na Twitterze.