Słynny opozycjonista z czasów PRL-u i wieloletni redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" tłumaczył, że swoje zdanie o pochowanym dzisiaj w Warszawie gen. Wojciechu Jaruzelskim zmienił dopiero w 1989 roku. - Gdy siedziałem w więzieniu w latach osiemdziesiątych, myślałem o nim jak najgorzej i trudno mi się dziwić. Ale też siedząc w więzieniu nie personalizowałem tego, kto jest za to odpowiedzialny. Dla mnie winna była dyktatura. Siedziałem też przecież za rządów Gomułki i Gierka - powiedział Michnik. Dzisiaj na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach pochowano gen. Jaruzelskiego, komunistycznego dyktatora i pierwszego prezydenta RP po 1989 roku. Pogrzeb odbył się zgodnie z ceremoniałem wojskowym. Doszło do awantur między zwolennikami a przeciwnikami autora stanu wojennego w 1981 roku.