Celnicy z tzw. grupy mobilnej działającej w pobliżu granicy z Litwą zatrzymali łotewską ciężarówkę do kontroli drogowej. 50- letni kierowca, Łotysz, twierdził, że wiezie z Estonii na Słowację ładunek zupek w proszku. Co innego wskazało jednak prześwietlenie ładunku urządzeniem rentgenowskim, a podejrzenia celników potwierdziła rewizja. W środkowej części naczepy były papierosy z przemytu, ukryte w zafoliowanych kartonach ułożonych na paletach. Było tam 140 tys. paczek papierosów, które celnicy wycenili na ponad milion złotych. Kierowca nie przyznaje się od przemytu. Grozi mu do pięciu lat więzienia.