Jak poinformował Mariusz Kowalczuk, rzecznik prasowy Urzędu Celnego w Białymstoku, papierosy marki West znajdowały się w tzw. trumienkach, czyli schowkach wykonanych w deskach ułożonych na paletach. Oba samochody należały do tego samego przewoźnika. Jednocześnie wjechały na przejście. Obu litewskim kierowcom postawiono zarzut próby przemytu i przekazano policji. To już drugi w tym tygodniu tak duży przemyt papierosów przez przejście graniczne w Budzisku. W poniedziałek w dwóch TIR-ach z tapczanami próbowano wwieźć do Polski prawie 409 tysięcy paczek papierosów bez znaków akcyzy. Wartość przemytu, największego w ostatnich latach na przejściu granicznym w północno-wschodniej Polsce, oszacowano na 2 mln zł. Przemytnicy działali wtedy w podobny sposób. Dwie ciężarówki jechały z Rosji do Belgii i w krótkim odstępie czasu wjechały na przejście. Celnicy podejrzewają, że papierosy, popularne na rynku brytyjskim, miały trafić właśnie do Wielkiej Brytanii.