W poniedziałek opuścił szpital. Wszystko wskazuje na to, że młody bramkarz jest jedynie bardzo mocno poobijany i za kilka dni będzie mógł wznowić treningi. Salik zakończył sobotni mecz w dramatycznych okolicznościach. Po brutalnym wejściu napastnika gości, opuścił boisko na noszach, później zemdlał i trafił do szpitala. Na tym samym oddziale suwalskiego szpitala przebywał także obrońca Wigier - Karol Drągowski. Trafił tam po jednym z treningów, na którym zderzył się z kolegą z zespołu. Drągowski doznał wstrząśnienia mózg. Andrzej Łukowski, rzecznik prasowy SKS Wigry Suwałki