Szybowiec startował do lotu szkolnego. Na pokładzie był uczeń, który siedział za sterami maszyny, i instruktor. - Obaj zostali ranni - uczeń, mieszkaniec woj. mazowieckiego został zabrany śmigłowcem do szpitala w Sanoku, gdzie zmarł. Natomiast instruktor został przewieziony do szpitala w Lesku - powiedział Międlar. Według wstępnych ustaleń policji, szybowiec podczas startu uderzył w ziemię ogonem, potem wzbił się w powietrze i spadł, uderzając dziobem w podłoże. Międlar dodał, że szybowiec, który się rozbił, to polska konstrukcja PW6U.