Grupa działała na terenie Bieszczadów od 1997 do 1999 roku. Proces zakończył się dzisiaj w Sanoku. Ogółem szajka przerzuciła na teren Polski kilkadziesiąt osób. W składzie grupy byli mieszkańcy woj. podkarpackiego i obcokrajowcy, m.in. Ukrainiec, Syryjczyk i Irakijczyk. Gang przerzucał cudzoziemców nawet w kontenerach ze śmieciami. Przemytników rozpracowała Straż Graniczna przy współudziale oficerów Centralnego Biura Śledczego. Sąd Rejonowy w Sanoku skazał przywódców grupy: Tadeusza W. na 2 lata i 8 miesięcy, a Andrzeja S. na 2 lata pozbawienia wolności, zaś Mohammada M. na 11 miesięcy więzienia. Każdemu z nich dodatkowo wymierzona została grzywna w wysokości dwóch tysięcy złotych. Pięciu pozostałym członkom grupy sąd wymierzył kary od 8 miesięcy do 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz grzywny. Przed kilkoma miesiącami, 9 innych przemytników skorzystało z możliwości "dobrowolnego poddania się karze" i sąd wymierzył im wyroki w zawieszeniu. Marcin Kandefer