Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że przyczyną śmierci dziecka było uduszenie. Na razie nie wiadomo, co kierowało wyrodną matką. Kobieta dopiero po kilkunastu godzinach od porodu w nocy z piątku na sobotę zgłosiła się na oddział ginekologiczno-położniczy jednego z krośnieńskich szpitali. W rozmowie z lekarzem dyżurnym powiedziała, że "przedpołudniem urodziła dziecko, wcześniaka, który spłynął do kanalizacji." Dwudziestotrzyletniej mieszkance Krosna prawdopodobnie zostanie postawiony zarzut dzieciobójstwa. Sprawą zajęła się prokuratura. Piotr Stabryła