Słowem, faza play-off może przewrócić ligę do góry nogami. Takich rozstrzygnięć spodziewają się kibice Klubu Hokejowego Sanok, któremu przyjdzie się zmierzyć z aktualnym wicemistrzem kraju, liderem po rundzie zasadniczej, GKS-em Tychy. GKS murowanym faworytem W przedmeczowych opiniach murowanym wręcz faworytem tej potyczki są tyszanie. - Piękno sportu polega na tym, że nie zawsze wygrywa ten, na którego stawiają przed meczem - mówi Piotr Krysiak, prezes Klubu Hokejowego Sanok. Hokeiści KH przygotowują się do walki w play-offie, chcąc postawić rywalowi wysokie wymagania. - Drużyna trenuje we własnej hali dwa razy dziennie. Nie ma w zespole kontuzji, wszyscy mogą ćwiczyć przed meczem z GKS-em Tychy. Do kolegów dołączyli też kadrowicze: Michał Radwański i Maciej Mermer. Byli trochę poobijani, ale wszystko już jest w porządku. Ich występ w reprezentacji podczas turnieju EIHC to była nobilitacja dla sanockiego klubu. Mam nadzieję, że powoływanie naszych zawodników do kadry będzie się powtarzać - podkreślił Piotr Krysiak, prezes KH Sanok. Początek w piątek W piątek odbędzie się pierwszy mecz rundy play-off GKS Tychy - KH Sanok. Dzień później obydwie drużyny zmierzą się po raz drugi, również w Tychach. We wtorek (19 lutego.) odbędzie się trzeci pojedynek, tym razem w Sanoku. Ewentualne kolejne terminy to środa (20 lutego) i piątek (22 lutego). Rywalizacja toczyć się będzie do trzech wygranych. Zwycięzca zakwalifikuje się do półfinału. SEBASTIAN CZECH