Postępowanie w tej sprawie prowadzili policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej w Oleśnie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Oleśnie. Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Rejonowego w Kluczborku, do wydziału zamiejscowego w Oleśnie. Jak poinformował w czwartek rzecznik opolskiej policji Piotr Pogoda, funkcjonariusze zabezpieczyli dokumentację z gabinetów medycznych lekarki, która przyjmowała pacjentów zarówno w publicznej przychodni, jak i w prywatnym gabinecie. - W trakcie śledztwa ustalono, że od stycznia 2010 r. do października 2011 r., posiadając uprawnienia lekarza medycyny pracy, podejrzana dopuściła się 24 przestępstw. Polegały one na tym, że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, bez badania, wystawiała poświadczające nieprawdę zaświadczenia o zdolności do pracy oraz dokonywała wpisów do książeczek zdrowia - powiedział rzecznik. Lekarka często dokonywała tych wpisów bez przeprowadzenia badań, w ogóle nie widząc pacjentów na oczy. Koszt takiej przysługi to 50 zł. Policjanci ustalili także osiem osób, którym w sumie postawiono 19 zarzutów dotyczących pomocnictwa przy poświadczaniu nieprawdy. W większości są to pracodawcy, którzy załatwiali wpisy swoim pracownikom. - W trakcie śledztwa ujawniliśmy również przypadek jednego pracodawcy, który uporczywie naruszał prawa pracownicze. Jemu przedstawiliśmy dwa dodatkowe zarzuty - powiedział Pogoda. Lekarce, jak i osobom pomagającym w procederze, grozi kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności. Natomiast oskarżonemu pracodawcy grożą dwa lata więzienia.