Nową służbę patrolową zainaugurowano na dawnym przejściu granicznym w Pietrowicach Głubczyckich. Opolski wicekomendant wojewódzki policji, insp. Tadeusz Kulesza zaznaczył podczas tej inauguracji, że wspólne patrole mają podwyższyć skuteczność walki z przestępczością, ale przede wszystkim - służyć obywatelom po obu stronach granicy. - Czy Polak, czy Czech na pewno będzie w lepszej kondycji psychicznej, gdy będzie kontrolowany przez taki wspólny patrol, bo będzie mógł liczyć na pomoc, i będzie mniej emocji. Ma to usprawnić pracę policji - wyjaśnił. We wspólnych patrolach uczestniczą policjanci po specjalnych kursach, na których funkcjonariusze uczyli się podstawowych przepisów sąsiedniego kraju, a także języka. - W tej chwili przeszkolonych mamy kilkudziesięciu funkcjonariuszy, i trwają szkolenia kolejnych. Chodzi o jak najlepsze wykonywanie obowiązków - mówił komendant policji okręgu północnomorawskiego, Jaroslav Skricil. W środę pracę rozpoczęły cztery patrole - dwa po stronie czeskiej w sąsiadującym z Głubczycami powiatem Bruntal i dwa po stronie polskiej - w powiatach głuchołaskim i nyskim. "Każdy składa się z dwóch przedstawicieli policji kraju gospodarza i asystującego im policjanta z kraju sąsiadującego. Każdy będzie pilnował przestrzegania prawa w kraju, gdzie pełni służbę" - tłumaczył oficer prasowy głubczyckiej policji asp. sztabowy Piotr Smoleń. Czeski komendant zapowiedział, że w momencie nasilenia ruchu granicznego - na przykład w okresie przedświątecznym, a także przed tegorocznymi mistrzostwami Europy w piłce nożnej (przez Czechy do Austrii i Szwajcarii będą jechać polscy kibice) liczba patroli będzie zwiększana. Docelowo wspólne polsko-czeskie patrole mają pracować na całej granicy Polski z Czechami. Współpraca między funkcjonariuszami będzie organizowana na szczeblu powiatów. Prawną podstawą funkcjonowania wspólnych patroli jest porozumienie, jakie na szczeblu komend głównych podpisali komendanci polskiej i czeskiej policji oraz straży granicznej.