Kierujący audi A4 - sprawca wypadku - zbiegł z miejsca zdarzenia, jednak kilkaset metrów dalej stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji. Prawdopodobnie - jak wynika z nieoficjalnych wiadomości portalu O!Polskie Ratownictwo - kierowca audi wrócił pieszo na miejsce zdarzenia i oddał się w ręce policji. Jak się okazało - był nietrzeźwy, miał prawie 2 promile alkoholu we krwi.