Warunek, by przedsięwzięcie się powiodło jest jeden: muszą się znaleźć dodatkowe pieniądze na budowę obwałowań - oprócz przewidzianych 4 mln złotych rocznie, jeszcze dodatkowe dwa. Do wykonania - jak wynika z informacji Tadeusza Cygana, dyrektora Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu - pozostały 23 kilometry wałów, w tym 14,5 km nadodrzańskich. Ten ostatni odcinek pozwoli spiąć obwałowania opolskie i katowickie. WZMiUW ma gotową dokumentację i zaawansowany proces wykupu gruntów. Problem w tym, iż większość funduszy na finansowanie budowy obwałowań ma pochodzić z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Zaczną one wpływać w latach 2010 - 2013. Tomasz Kostuś, członek Zarządu Województwa Opolskiego, przekonywał, że program WZMiUW jest spójny i można go szybciej zrealizować, ale potrzeba dodatkowych pieniędzy. Podobne zdanie w tej kwestii prezentował gospodarz spotkania, wojewoda Ryszard Wilczyński. Dotąd budowa opolskich wałów finansowana była z trzech źródeł: Programu dla Odry 2006 oraz budżetów państwa i samorządu województwa. - Zrobię wszystko, by te dodatkowe dwa miliony zdobyć, bo dzięki temu zyskujemy bezcenne dwa lata, zamykamy projekt i spokojnie czekamy na budowę zbiornika w Raciborzu - mówił Rafał Jurkowlaniec, pełnomocnik rządu do spraw Programu dla Odry. Zespół prasowy UMWO