W pozorowanej akcji ratowniczej wzięło udział ponad stu strażaków, w tym 30 z Republiki Czeskiej. Mogli zaprezentować swoje umiejętności we wszystkich dziedzinach strażackiego fachu: gaszenia pożaru, ratownictwa wodnego, chemicznego i wysokościowego. - Współpracowaliśmy razem w trakcie powodzi w 1997 roku, były także inne wspólne akcje - mówi bryg. Jan Koziuk, zastępca komendanta opolskiej straży pożarnej - Te ćwiczenia są przygrywką do podpisania umowy między Polską i Czechami o współpracy i pomocy w przypadku katastrof i klęsk żywiołowych. Komendant główny straży pożarnej dodał, że ćwiczenia w Kędzierzynie-Koźlu były kolejnym sprawdzianem tego, co dzieje się na co dzień - tylko może na tak wielką skalę.