Projekt nakłada na opiekunów zakazy, ale nie ma w nim mowy o sankcjach, jakie grożą za ich złamanie. - W każdym przypadku będzie o tym orzekał sąd - mówi Grzegorz Wrona, prawnik, który pracował nad projektem ustawy. O przestępstwie donieść powinien każdy, kto się o nim dowie. Ile lat będzie nam groziło za klapsa, gdyby sprawa weszła na wokandę, jeszcze nie wiadomo. Do tego potrzeba zmian w kodeksie karnym. Więcej o projekcie ustawy czytaj w piątkowym wydaniu gazety