- Zamierzamy zgłosić taką propozycję, w tej sytuacji kiedy ciężary podatków ponoszą biedniejsi podatnicy. Ci najbogatsi mogliby i powinni zapłacić więcej - uważa Wojciechowski. Jego zdaniem minister finansów "nie wyglądał na zmartwionego pomysłem" ludowców. Wojciechowski nie zmartwiłby się, gdyby prezes Narodowego Banku Polskiego podał się do dymisji. W ten sposób poseł Stronnictwa odpowiedział na pytanie, co będzie jeśli Leszek Balcerowicz, protestując przeciwko pomysłowi obniżenia pensji kierownictwa NBP i Rady Polityki Pieniężnej, odejdzie z zajmowanego stanowiska. Janusz Wojciechowski potwierdza stanowisko swoich kolegów z partii: należy ciąć po pensjach. Wicemarszałek Sejmu przyznał też, ile zarabia. Otrzymuje 8 tys. zł po opodatkowaniu, ale nie widzi powodu, dla którego miałby wnioskować o obniżenie swojej pensji.