Dzisiaj przed południem Kolegium IPN zamyka listę zgłoszeń. Niewykluczone jednak, że koalicja znów nie zdecyduje się na przedstawienie jednej osoby. Wtedy historia, której świadkami byliśmy już kilka razy, może się powtórzyć. Za tydzień Kolegium wskaże swojego kandydata, niekoniecznie popieranego przez sejmową większość. Dodajmy tylko, cytując lidera AWS, że koalicja w sprawie kandydata na szefa IPN jest "na dobrej drodze" od półtora roku. Wniosek może być taki, że droga jest prosta, ale każdy z koalicjantów maszeruje osobną ścieżką.