Żołnierze wojsk powietrznodesantowych, którzy przypłynęli m.in. na pokładzie wielkiego okrętu desantowego "Azow", rozlokowali się na terenie bazy rosyjskiej piechoty morskiej. Jak podaje "Grażdanskaja Oborona", żołnierze ci - sądząc po wyglądzie - należą do mniejszości narodowych zamieszkujących Federację Rosyjską. Według eksperta wojskowego, na którego powołuje się gazeta, fakt ten utrudni Rosji dalsze twierdzenie, że na Krymie nie ma rosyjskich żołnierzy, a tylko przedstawiciele samoobrony.