Niedawno amerykański dziennik "Washington Post" informował, że za tajną bazę w Kiejkutach CIA zapłaciła polskiemu wywiadowi 15 milionów dolarów. W więzieniu tym miało dochodzić do torturowania osób. Chuck Hagel podkreślił, że żadne doniesienia nie wpłyną na dobre stosunki pomiędzy Waszyngtonem i Warszawą. "Sądzę, że jest tak duży zakres naszej współpracy, jest to współpraca tak ścisła i silna, że na szwank nie narażą jej żadne doniesienia może znieść takie próby narażenia naszych relacji na szwank. Jest wiele dowodów na to, że nasze kraje łączą wyjątkowo silne relacje" - mówił amerykański polityk. Szef Pentagonu był też pytany o przyszłość stosunków z Europą i Polską w świetle coraz większego zainteresowania administracji USA Azją i regionem Pacyfiku. Chuck Hagel zapewnił, że lekkie "przesunięcie" w kierunku azjatyckim nie oznacza, że Stanom Zjednoczonym nie zależy na silnych więziach ze starym kontynentem. "W rejonie Pacyfiku jesteśmy obecni od wielu lat. Ale nasze zaangażowanie w Europie, zaangażowanie wobec naszych partnerów, wobec sojuszników z NATO, będzie w przyszłości nadal tak mocne, jak było w przeszłości" - zapewnił sekretarz obrony.Stany Zjednoczone nie wycofują się z planów rozmieszenia elementów tarczy antyrakietowej w Polsce. Amerykański sekretarz obrony Chuck Hagel powiedział, że powinno do tego dojść do 2018 roku. Po spotkaniu z ministrem obrony Tomaszem Siemoniakiem, polityk chwalił współpracę polsko-amerykańską. Jako jeden z najważniejszych elementów tej współpracy uznał projekt tarczy antyrakietowej. "Zjednoczone nadal są zdecydowane, by rozmieścić elementy amerykańskiej obrony przeciwrakietowej na terytorium Polski. Liczymy na to, że zostanie to zrealizowane w ramach trzeciego etapu wprowadzania europejskiej części systemu antyrakietowego w 2018 roku" - mówił Chcuck Hagel.Szef MON Tomasz Siemoniak zwrócił uwagę, że właśnie dzięki silnemu sojuszowi Europy z USA oraz z NATO, ta część świata może mówić o bezpieczeństwie i pełnej demokracji. Minister apelował jednocześnie o ciągłe wzmacnianie Sojuszu Północnoatlantyckiego, bo wydarzenia w Afryce czy Syrii jasno pokazują, że zagrożenia w Europie są realne. Sekretarz obrony USA spotkał się też z szefem dyplomacji Radosławem Sikorskim. Na jutro z kolei zaplanowano poranną wizytę u premiera Donalda Tuska, a potem spotkanie z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Amerykański polityk poleci też do bazy lotniczej w Powidzu oraz zwiedzi okolice Kiszkowa w Wielkopolsce skąd pochodzili jego pradziadkowie. W tamtejszym kościele brali ślub. "Moja babcia z domu Kąkolewska i moi pradziadkowie urodzili się w Polsce. Jutro zobaczę odbudowany kościół, w którym moi pradziadkowie brali ślub wiele lat temu. Dzięki uprzejmości ministra otrzymałem kopię dokumentów, które zawarcie tego sakramentu potwierdzają" - mówił podczas konferencji prasowej Chuck Hagel.