Bezdomny 28-latek został aresztowany po tym, jak rzucał betonowym gruzem w posterunek policji. Przyczyną całego zamieszania był fakt, że został poproszony o opuszczenie strefy, w której nie wolno spożywać alkoholu (przez kilka godzin pił tam alkohol). Zdenerwowany Polak postanowił zgłosić sprawę na policję. Niestety został wyrzucony z posterunku, co skłoniło go do dewastacji mienia. Oskarżony przyznał się do winy i został wypuszczony na wolność - podaje Moja Wyspa.