39 proc. (tyle samo co w lutym) ankietowanych przez CBOS zadeklarowało, że na pewno weźmie udział w czerwcowych eurowyborach; 29 proc. badanych (1 punkt proc. więcej niż w poprzednim badaniu) oświadczyło, że na pewno nie pójdzie zagłosować. Z kolei 32 proc. (bez zmian) jeszcze nie wiedziało czy weźmie udział w głosowaniu. Wśród zdeklarowanych uczestników wyborów, 40 proc. poparłoby kandydatów rekomendowanych przez PO, a 17 proc. zagłosowałoby na kandydatów PiS. Na kandydatów SLD i UP oddałoby swój głos 10 proc. ankietowanych, którzy zadeklarowali, że z pewnością wezmą udział w wyborach do PE; z kolei na 5 proc. głosów mogliby liczyć kandydaci PSL. Po 1 proc. głosów dostaliby przedstawiciele: Porozumienia dla Przyszłości (SdPl+PD+Zieloni2004), Krajowej Partii Emerytów i Rencistów, Ligi Polskich Rodzin, Partii Kobiet, Samoobrony. 21 proc. respondentów jeszcze nie wiedziałoby na kandydatów, której partii oddałoby swój głos. CBOS zauważa, że poparcie dla PO w eurowyborach (40 proc.) jest minimalnie mniejsze niż w ewentualnych wyborach do polskiego Sejmu (42 proc. w sondażu CBOS z marca). Również nieco mniejsze jest poparcie dla PiS (17 proc. w sondażu dotyczącym eurowyborów, 20 proc. w badaniu dotyczącym krajowych wyborów). Natomiast - zwraca uwagę CBOS - na taki sam wynik lub nawet nieco lepszy niż w wyborach parlamentarnych mogłaby liczyć w eurowyborach koalicja SLD i UP. W sondażu dotyczącym głosowania do PE obie te partie razem mogą liczyć na 10 proc., natomiast w badaniu dotyczącym wyborów do Sejmu SLD i UP, startujące oddzielnie, uzyskałyby w sumie 9 proc. poparcie. Według marcowego sondażu CBOS, 8 proc. badanych zdecydowanie interesuje się wyborami do Parlamentu Europejskiego, 25 proc. raczej się nimi interesuje, 33 proc. raczej się tymi wyborami nie interesuje, a zdecydowanie nie jest nimi zainteresowanych 30 proc. ankietowanych. Istotnym czynnikiem wpływającym na chęć uczestnictwa w wyborach do PE jest stosunek do członkostwa w UE. Badani popierający obecność naszego kraju w Unii częściej niż ci, którzy są temu przeciwni, deklarują, że chcą uczestniczyć w eurowyborach. CBOS przeprowadził sondaż w dniach 4-10 marca na liczącej 979 osób reprezentatywnej grupie dorosłych Polaków.