Sprawa dotyczy zdarzenia z 6 listopada. Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Ostrowie Lubelskim sporządził wtedy akt zgonu na nazwisko 91-letniej kobiety. Wkrótce okazało się jednak, że starsza pani żyje - choć nie w sensie prawnym. Prokurator, po zgromadzeniu niezbędnych dokumentów, wystąpił o o unieważnienie aktu zgonu. Sprawę musi rozpatrzyć sąd. Rodzina 91-latki i urzędnicy na szczęście nie zdążyli przekazać aktu zgonu do ZUS czy NFZ. Mieszkanka Ostrowa Lubelskiego otrzymuje więc wszystkie świadczenia. Drugi aspekt tej sprawy, to ewentualny błąd w sztuce lekarskiej. W tym przypadku jest prowadzone postępowanie w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie.