Amerykański sekretarz stanu zapowiedział, że USA nie zamierza zrywać kontaktów z rządem w Teheranie. Tym samym - przynajmniej na razie przeważyło stanowisko "gołębi" w amerykańskiej administracji. Frakcja pokojowa domagała się łagodniejszej polityki wobec Iranu. "Jastrzębie" z Pentagonu miały naciskać na zaostrzenie kursu wobec władz irańskich, a nawet zmianę reżimu w tym kraju. Planowaną na dzisiejszy wieczór debatę w tej sprawie Biały Dom przełożył na czwartek. Również w tym tygodniu Powell ma spotkać się z wysokimi przedstawicielami irańskich władz, by omówić amerykańską politykę wobec Teheranu. USA i Iran nie utrzymują stosunków dyplomatycznych, jednak w tym roku w Genewie przedstawiciele Waszyngtonu i Teheranu spotkali się kilkakrotnie. W ostatnią środę Amerykanie odwołali rozmowy, podając jako powód to, że w Iranie znaleźli schronienie niektórzy członkowie Al-Kaidy.