Jak pisze dziennik, na placu budowy Centrum Handlowego Astoria wczoraj nie było żywej duszy. Główne roboty zostały wstrzymane. Inwestor - firma Vertano na mocy porozumienia stron rozwiązała kontrakt z wykonawcą - spółką Hydrobudowa 6. Jak się nieoficjalnie dowiedziała gazeta, poszło o sprawy finansowe. Kiedy na budowie pojawiły się kłopoty z wodami gruntowymi większe niż zakładano, Hydrobudowa 6 zażądała więcej pieniędzy, na co Vertano nie chciało się zgodzić. Spór był na tyle ostry, że ekipy zeszły z terenu budowy. Mateusz Gdowski, szef działu public relations Hydrobudowy 6: - W pewnym momencie uznaliśmy, że inwestor nie jest przygotowany do tej inwestycji. Zgłaszaliśmy problemy, ale natrafiliśmy na opór ze strony Vertano. W końcu uznaliśmy, że powinniśmy się wycofać z tej inwestycji - mówi dziennikowi Mateusz Gdowski, szef działu public relations Hydrobudowy 6. Powodów rozstania z wykonawcą było wiele. - Nie byliśmy zadowoleni ze sposobu i czasu przeprowadzania prac. Z tego powodu nie mieliśmy gwarancji, że inwestycja zostanie oddana w terminie. Pomimo podejmowanych prób, nie udało się dojść do porozumienia i rozstaliśmy się z naszej inicjatywy - wyjaśnia Krzywicki. Teraz inwestor poszukuje nowego wykonawcy generalnego. Jego wybór ma nastąpić do 10 sierpnia.