Piechociński ocenił w rozmowie, że nawiązanie "trudnego dialogu między Polską a Rosją, nastąpiło w trudnych warunkach". Podkreślił, że "mimo kłód rzucanych Tuskowi pod nogi przez jego krajowych, politycznych konkurentów, wizyta w Moskwie jest bardzo ważna, ze względu na to, że w ogóle do niej doszło". W ocenie wiceszefa PSL, scenariusz zapoczątkowany przez Polskę, gdzie tworzy się nowe rozdanie, przyniesie pożytek. - Polska z Rosją wreszcie zaczyna rozmawiać o tym co dzieli, w czym zapewne nigdy nie dojdziemy do porozumienia; mówię tu o tarczy antyrakietowej i gazociągu północnym - powiedział. - Nie rozmawiamy jednak i nie obrażamy się na odległość. To bardzo dobrze i oceniam to bardzo wysoko - podkreślił. Zdaniem wiceszefa PSL, powinniśmy szukać porozumienia w sprawach społecznych, kulturalnych, politycznych. - Szukajmy tego porozumienia, bo Polska jest wschodnią rubieżą UE, która musi być żywa, aktywna i nie może odwracać się od swoich sąsiadów. Jest to miejsce na ekspansję polskiej kultury, przedsiębiorczości. Bardzo ważne jest, aby umieć formułować taką wizję polityki przyszłości - powiedział. Piechociński ocenił, że opinia prezydenta Rosji Władimira Putina, że "rozpoczyna się nowy wyścig zbrojeń", to przywracanie mocarstwowości Rosji. - Pamiętajmy, że trwa tam kampania wyborcza, buduje się ją na poczuciu zagrożenia, na ekspansji, sile, znaczeniu - zauważył. Jego zdaniem, ekipa Putina przywraca w myśl Rosjan godność. - Rosjanie bardzo to lubią. My patrzmy na to poprzez pryzmat naszego doświadczenia - dodał. W opinii Piechocińskiego, odbudowywanie mocarstwowości Rosji, kojarzyło się Polakom zawsze z ryzykiem i zagrożeniem. - Polska nigdy nie będzie kibicować odtworzeniu mocarstwowej polityki rosyjskiej, ale jesteśmy krajem, który jest mocno zakorzeniony w NATO i UE - zaznaczył. - Obok globalnej polityki NATO i europejskiej powinniśmy prowadzić politykę dwustronną i przyjazną w kontaktach ludzkich i gospodarczych - mówił. - Wizyta Tuska zbliżyła nas do normalności i myślę, że będzie już tylko lepiej - podkreślił. Wiceszef PSL ocenił, że wielu polityków w Polsce i w Rosji cieszyłoby się gdybyśmy wrócili do sytuacji sprzed wizyty. Ostatnia wizyta polskiego premiera w Rosji miała miejsce ponad 6 lat temu - odbyła się w grudniu 2001 r., kiedy to w Moskwie gościł Leszek Miller. Ostatnia wizyta rosyjskiego premiera w Polsce miała miejsce w maju 2001 r.