OŚWIADCZENIE Od kilku dni moja kancelaria "Pociej, Dubois i Wspólnicy", oraz ja osobiście, jesteśmy przedmiotem ataków dziennika "Rzeczpospolita", który w swoich publikacjach w sposób nierzetelny przedstawia fakty dotyczące działalności kancelarii oraz mojej pracy zawodowej. Pomimo przesłania do redakcji "Rzeczpospolitej" sprostowania nieprawdziwych informacji, nie zostało ono wydrukowane. Niestety tezy z artykułów opublikowanych w "Rzeczpospolitej" są cynicznie wykorzystywane przez polityków PiS do walki politycznej. Trudno oprzeć się wrażeniu, że prawdziwym celem tych publikacji nie jest rzetelne informowanie opinii publicznej, a jedynie danie pretekstu politykom PiS do wypowiadania kolejnych oskarżeń. Prawdziwą przyczyną tych ataków jest fakt, że od 1993 roku występowałem w wielu procesach przeciwko prominentnym politykom PiS. W czasie kampanii wyborczych, oraz podczas ostatnich rządów PIS moja kancelaria reprezentowała w wielu sprawach sądowych przedstawicieli PO oraz LiD przeciwko politykom PiS. Naszymi przeciwnikami procesowymi byli następujący politycy: Lech Kaczyński, Jarosław Kaczyński, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-zbigniew-ziobro,gsbi,1525" title="Zbigniew Ziobro" target="_blank">Zbigniew Ziobro</a>, Przemysław Gosiewski, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jacek-kurski,gsbi,2077" title="Jacek Kurski" target="_blank">Jacek Kurski</a>, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-antoni-macierewicz,gsbi,993" title="Antoni Macierewicz" target="_blank">Antoni Macierewicz</a>, Jolanta Szczypińska, Ludwik Dorn. Nasza kancelaria wystąpiła także przeciwko CBA kierowanemu przez Mariusza Kamińskiego. Oczywiście "procesy polityczne" to tylko niewielki procent mojej aktywności zawodowej. Od ponad 20 lat zajmuję się reprezentowaniem moich klientów w najróżniejszych sprawach. Nigdy nie byłem prawnikiem partyjnym. W swojej pracy zawodowej kieruję się najwyższymi standardami etycznymi. Z takim samym oddaniem broniłem osób z pierwszych stron gazet, jak i zwykłych ludzi, którzy weszli w konflikt z prawem. Mecenas Leszek Piotrkowski, reprezentujący rodzinę Barbary Blidy, porównał dziś zachowania kierownictwa PiS-u do zachowań gangsterów z "Ojca Chrzestnego". Odnoszę wrażenie, że właśnie za pośrednictwem "Rzeczpospolitej" i innych mediów pozostających pod wpływami PiS staję się ofiarą vendetty. Jutro spodziewam się kolejnego ataku. Tym razem Rzeczpospolita "wykryje" coś, o czym media informowały już 3 lata temu. W sensacyjnym i politycznym sosie będzie podany fakt o sprawie karnej, która od 2005 roku czeka na rozpoznanie w sądzie. Ta sprawa była przedmiotem analizy wielu fachowych gremiów w tym; Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie, Komisji Etyki Zawodowej, Rzecznika Praw Obywatelskich Prof. Andrzeja Zolla, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka oraz profesorów prawa karnego. Wszystkie opinie jednoznacznie wykazały, że moje działania były zgodne z prawem. Jak nikt inny pragnę, żeby ta sprawa wreszcie znalazła swój finał w sądzie, abym wreszcie mógł dowieść swojej niewinności. Dzięki temu przestanie być ona wykorzystywana przez nierzetelnych polityków i media do bieżącej walki politycznej. Warszawa dnia 4 marca 2008r. Jacek Dubois Adwokat wspólnik "Pociej, Dubois i Wspólnicy. Kancelaria Adwokacka" Sp. jaw.