Jeżeli jest Kwaśniewski, Cimoszewicz, Belka - a nie ma Gwiazdy, Walentynowicz - to organizatorzy pokazują, o co chodzi. Nie chodzi o ludzi, którzy to zrobili, którzy poświęcili, ryzykowali życie dla niepodległej Polski, tylko o ludzi, którzy wspólnie dzisiaj razem z częścią działaczy z "Solidarności" sprawują władzę. Tu chodzi po prostu o ich interes. Jeżeli w tych głównych obchodach biorą udział wyłącznie ludzie tacy jak Mazowiecki, Geremek, a brakuje nas - autorów tych wydarzeń, to coś tu nie pasuje. Proszę pamiętać, że dzisiaj się reklamuje Mazowieckiego albo Geremka jako tych, którzy doradzili wolność - to bzdura. Nie doradzali nam żadnej wolności, tylko rezygnację z naszych żądań. To, że myśmy korzystali w jakimś sensie z ich pomocy, to nie dlatego, że ich pomoc była nam niezbędna, tylko dlatego, że byli pośrednikami, którzy z władzami mieli dobry kontakt, władze miały do nich zaufanie i to było w tym sensie. Ich rola była czysto służebna, a dzisiaj mówi się, że to oni są twórcami tych wydarzeń, bohaterami. To jest kłamstwo i na nie po prostu zgodzić się nie możemy. Również dlatego organizujemy niezależne obchody, niezależne konferencje, uroczystości, w trakcie których będziemy podawali prawdę o tych wydarzeniach.