ksperci podkreślali, że znowelizowana ustawa jest w wielu miejscach sprzeczna z konstytucją i prawem europejskim. Wczoraj prezydent spotkał się z kolejnymi ekspertami, którzy skłaniali się raczej ku temu, by ustawę przyjąć. - Chociaż ustawa jest kontrowersyjna, ułomna, ale zdecydowanie lepsza od tej, która obowiązuje teraz. Obecny Kodeks Karny zbyt liberalnie traktuje przestępców - mówił profesor Władysław Mącior. Jeśli ustawa zostanie przyjęta spełni, co bardzo ważne, oczekiwania społeczne. A jakie skutki pociągnie podpisanie ustawy przez prezydenta? Zmiana klasyfikacji prawnej wielu występków na zbrodnie spowoduje paraliż sądów okręgowych, które będą musiały rozpatrywać więcej spraw jako sądy pierwszej instancji. - Kodeks karny jest wystarczająco restrykcyjny, nie trzeba go zaostrzać - mówi profesor Piotr Kruszyński z Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Z ostatnich wypowiedzi prezydenta wynika, że zamierza znowelizowaną ustawę odrzucić.