Prezentacja odbywała się w rytmie odmierzanym przez kremlowskie kuranty. Moskwianie, którzy mogli z trybun obejrzeć próbę parady, nie kryli zachwytu. - Nie było łatwo, ale jakoś udało się załatwić wejściówkę - opowiadali studenci jednej z moskiewskich uczelni. - To było moje marzenie z dziecięcych lat, które w tym roku się spełniło - stwierdziła starsza kobieta, oglądająca przemarsz żołnierzy w towarzystwie wnuczki. Weteran wojsk powietrzno-desantowych chwalił defilujących żołnierzy za równy krok. - Sam maszerowałem w dwunastu paradach i mogę powiedzieć, że to prawdziwe zuchy, doskonale przygotowani - opowiadał Polskiemu Radiu rosyjski komandos. Na trybunach, wśród oglądających nie zabrakło również weteranów II wojny światowej. Z dumą twierdzili, że przypadający 9 maja Dzień Zwycięstwa to dla nich najważniejsze święto w roku. Właściwa parada zwycięstwa rozpocznie się 9 maja o godzinie 9.00 według czasu obowiązującego w Polsce.