Kilka milionów złotych jest jeszcze na kontach instytucji świadczących pomoc i sukcesywnie, w różnych formach, będzie trafiać do poszkodowanych. Jednocześnie - w ciągu roku od zawalenia się hali - w mediach pojawiały się głosy poszkodowanych osób, które - jak mówiły - otrzymały znikomą pomoc lub nie dostały jej wcale. Ponad 40 poszkodowanych pozwało MTK do sądu o wypłatę wysokich odszkodowań. Niektórzy pozwali też ubezpieczyciela - firmę Alianz, uważając wypłacone im odszkodowania za zbyt niskie. Łączna kwota roszczeń przed sądami to ok. 11 mln zł. Aby wypłacić poszkodowanym odszkodowania, MTK tworzą Fundusz Pamięci Ofiar Katastrofy w MTK. Ma on działać pięć lat, gromadząc - według założeń - budżet wielkości 30-40 mln zł. Warunkiem wypłat z funduszu ma być wycofanie pozwów z sądów. MTK uzależniają jednak w znacznym stopniu powodzenie tego przedsięwzięcia od osiągniętych przyszłych zysków ? firma zapowiada rozwinięcie działalności, w tym budowę dwóch nowych pawilonów w ciągu 3-4 lat. Przedstawiciele poszkodowanych uważają, że nie ma żadnej gwarancji, iż fundusz MTK zbierze i wypłaci zapowiadane środki. Poniżej przedstawiamy zebrane przez PAP informacje o pomocy świadczonej poszkodowanym przez instytucje państwowe, samorządy, organizacje charytatywne i pozarządowe. ŚRODKI BUDŻETOWE Jak poinformowała PAP Renata Kostiw z biura prasowego wojewody śląskiego, z rezerw: ogólnej i celowych budżetu państwa, po ubiegłorocznej katastrofie na konta urzędu wojewódzkiego spłynęło blisko 2,36 mln zł. Z tej kwoty, w formie pomocy społecznej, do poszkodowanych trafiło 340 tys. zł. - Te środki przekazywano potrzebującym przez gminne ośrodki pomocy społecznej. Jednorazowe specjalne zasiłki w wysokości 5 tys. zł na cele związane z kosztami pogrzebu dostało 19 rodzin, a specjalne zasiłki celowe po 1 tys. zł na jednego członka rodziny otrzymało 241 osób - wyjaśniła Kostiw. Dodała, że pozostałe, wydane już pieniądze z budżetu państwa to m.in. opłacone już koszty transportu, wyżywienia i noclegów poszkodowanych oraz ich rodzin - w wysokości 160 tys. zł - oraz ponad 1,857 mln zł na rozbiórkę i zabezpieczenie ruin hali. Pieniądze trafiły - za pośrednictwem chorzowskiego samorządu i nadzoru budowlanego - do firmy rozbiórkowej. Wojewoda śląski oczekuje, że MTK zwrócą te pieniądze Skarbowi Państwa w ciągu trzech lat. Spółka chce, by ten termin był dwukrotnie dłuższy. Do końca stycznia wojewoda ma zdecydować, czy MTK spłacą to zadłużenie w ratach lub - jeśli nie dojdzie do podpisania stosownej umowy ? konieczna okaże się egzekucja tego długu. Ze Skarbu Państwa finansowane są też renty specjalne, które w marcu zeszłego roku premier Kazimierz Marcinkiewicz przyznał 13 dzieciom osób, które zginęły w katastrofie. Ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia pokrywane są koszty długoterminowej rehabilitacji 32 osób, które - spośród ogółem 173 poszkodowanych - doznały najcięższych obrażeń. SAMORZĄDY Śląskie samorządy - Katowic i Chorzowa - za pośrednictwem ośrodków pomocy społecznej przekazały poszkodowanym i rodzinom zmarłych ok. 1,75 mln zł. Miasta te dysponowały środkami własnymi oraz przekazywanymi im przez inne samorządy z całej Polski. Spośród nich najwięcej przekazały władze Katowic, które zobowiązały się zorganizować pomoc finansową samorządów dla osób poszkodowanych w tragedii. Radni tego miasta wygospodarowali 500 tys. zł. Z innych miast - m.in. Poznania, Łodzi, Lublina, Bydgoszczy, Rzeszowa i Wrocławia - napłynęło dalszych ok. 900 tys. zł. Ponad 100 tys. zł trafiło też do Katowic od innych ofiarodawców. Z kwoty ponad 1,5 mln zł Katowice rozdzieliły dotąd ok. 1,32 mln zł. 776 tys. zł trafiło dla bliskich 56 ofiar śmiertelnych - po 15 tys. na rodzinę. 545 tys. zł rozdysponowano też wśród ponad 150 osób poszkodowanych - w zależności od długości pobytu w szpitalu otrzymywali oni od 1 tys. do 7 tys. zł. Jak zapewnił rzecznik katowickiego magistratu Waldemar Bojarun, pozostające wciąż na koncie ok. 185 tys. zł w najbliższym czasie podzielonych zostanie wśród najciężej poszkodowanych. Katowice przy przekazywaniu i wypłacaniu pomocy finansowej współpracowały ze 107 gminami z całej Polski. Ponad 400 tys. zł wypłaciły poszkodowanym władze Chorzowa, do których również po katastrofie spływały pieniądze od innych samorządów - m.in. Szczecina, Płocka, Radomia i Konina. Zapomogi w wysokości po 2 tys. zł otrzymało 201 osób. Prócz pomocy finansowej, samorządy zapewniają, że pomagają również materialnie - przekazując opał lub zapewniając posiłki. CARITAS Jak poinformował wicedyrektor Caritas Polska, o. Zdzisław Świniarski, w całej Polsce na pomoc poszkodowanym w katastrofie MTK Caritas zebrała dotąd łącznie ponad 10,3 mln zł - z czego ogólnokrajowa Caritas Polska ponad 5,9 mln zł, a Caritas Archidiecezji Katowickiej - ponad 4,4 mln zł. Według o. Świniarskiego, wszystkie diecezjalne Caritas na terenie kraju mają pod opieką 294 osoby poszkodowane oraz 195 dzieci. Natomiast Caritas Polska opiekuje się 184 poszkodowanymi, 147 dziećmi oraz 65 rodzinami osób, które zginęły i pozostawiły 51 sierot. w marcu zeszłego roku ruszył indywidualny program wsparcia ofiar katastrofy, poszkodowanych oraz ich rodzin. W ramach tego programu diecezjalne Caritas opiekują się 51 sierotami oraz 195 dziećmi poszkodowanych, a Caritas Polska zajmuje się 26 sierotami i 70 dziećmi poszkodowanych. W ostatnim roku - łącznym kosztem 583,1 tys. zł - dzieci te otrzymywały m.in. comiesięczne kilkusetzłotowe zapomogi i stypendia, wyprawki szkolne, wyjeżdżały też na kolonie. Caritas pomagała też poszkodowanym osobom dorosłym - m.in. finansując ich leczenie, rehabilitację oraz pomoc psychologiczną. Kosztem 113,5 tys. zł sfinansowano leczenie 85 osób poszkodowanych; dla 82 innych osób Caritas pokryła liczące ponad 261 tys. zł koszty rehabilitacji i zakupu sprzętu. Ponadto 92 osoby otrzymały zapomogi na kwotę ponad 447,1 tys. zł, 32 osoby otrzymały odzież i pomoc żywnościową na kwotę ponad 24,8 tys. zł oraz 87 osób otrzymało paczki świąteczne na kwotę ponad 25,9 tys. zł. 25 rodzinom ofiar katastrofy i osób poszkodowanych Caritas sfinansowała liczące ponad 2,75 mln zł koszty remontów i adaptacji domów oraz mieszkań. W pierwszym roku na realizację programu długofalowej pomocy ofiarom katastrofy Caritas Polska wydała ponad 3,9 mln zł. Pozostałe środki finansowe w wysokości ponad 1,9 mln zł są przeznaczone na kontynuowanie programu pomocy do czasu ich wyczerpania. Na konta Caritas Archidiecezji Katowickiej, koordynującej pomoc finansową dla poszkodowanych pochodzących z woj. śląskiego - według jej dyrektora, ks. Krzysztofa Bąka - po katastrofie, od różnych ofiarodawców wpłynęło ponad 4,42 mln zł. Z tej kwoty w ciągu roku od katastrofy wydano już 3,27 mln zł. Na stypendia dla 66 dzieci i inne długoterminowe zobowiązania katowicka Caritas zarezerwowała 610 tys. zł. Bezpośrednio po katastrofie wypłaciła natomiast ok. 438 tys. zł, z czego zasiłki w wysokości co najmniej 1 tys. zł trafiły do 111 poszkodowanych, a zapomogi w wysokości po 5 tys. zł przekazano 16 rodzinom ofiar śmiertelnych. Według ks. Bąka, ponad 1,7 mln zł to łączna suma długoterminowych zobowiązań - m.in. stypendiów dla 66 dzieci, które będą wypłacane do zakończenia przez nie nauki. W ciągu roku od katastrofy 710 tys. zł katowicka Caritas wypłaciła dotąd 31 rodzinom tragicznie zmarłych, a 1,4 mln zł - 170 rodzinom osób poszkodowanych w katastrofie. 250 tys. zł otrzymał ośrodek rehabilitacyjny w Borowej Wsi, do którego trafiają m.in. poszkodowani w katastrofie, 200 tys. zł zasiliło konta straży pożarnej na zakup zniszczonego podczas akcji w MTK sprzętu, a 150 tys. zł przekazano około setce hodowców gołębi, którzy ponieśli starty w katastrofie. Pozostałe blisko 546 tys. zł nadal pozostaje do dyspozycji potrzebujących. INNE INSTYTUCJE Do głównych organizatorów pomocy poszkodowanym w katastrofie hali dołączyły też w realizacji pomocy długofalowej inne instytucje. Polski Czerwony Krzyż udzielał m.in. w formie zasiłków rehabilitacyjnych po 20 tys. zł, świadczeń rehabilitacyjnych w wysokości po 50 tys. zł oraz jednorazowej pomocy doraźnej w kwocie 2 tys. zł. Tylko w woj. śląskim PCK wydało dotąd ok. 230 tys. zł. Poszkodowanym - najczęściej osieroconym dzieciom - pomagają też inne organizacje pozarządowe - m.in. fundacja "<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-orlen,gsbi,2073" title="Orlen" target="_blank">Orlen</a> - Dar Serca" przekazuje stypendia w wysokości od 300 do 400 zł miesięcznie 19 dzieciom z rodzin poszkodowanych i ofiar śmiertelnych. Pomoc finansową i rzeczową kilkorgu osieroconych dzieciom świadczy też Fundacja na rzecz Zdrowia Dzieci i Młodzieży Regionu Śląsko- Dąbrowskiego "Solidarności" im. Grzegorza Kolosy. Na tragedię w Katowicach zareagowała także Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, której zarząd postanowił przeznaczyć 1 mln zł z pieniędzy zebranych podczas XIV Finału WOŚP na zakup specjalistycznego sprzętu ratowniczego dla pięciu grup poszukiwawczo-ratowniczych Państwowej Straży Pożarnej. Strażacy z Gdańska, Łodzi, Warszawy, Poznania i Nowego Sącza otrzymali m.in. kamery wziernikowe, geofony, specjalistyczne pojazdy oraz systemy stabilizacji elementów i konstrukcji budowlanych. ALLIANZ Prócz zorganizowanej pomocy finansowej, rodzinom ofiar oraz osobom poszkodowanym w katastrofie odszkodowania wypłaciła firma Allianz - ubezpieczyciel właściciela zawalonej hali. MTK ubezpieczone były od odpowiedzialności cywilnej na kwotę blisko 5 mln zł - całą kwotę polisy podzielono na trzy części i wypłacono do końca maja ubiegłego roku. 45 proc. całości sumy gwarancyjnej rozdzielono po równo wśród rodzin 65 ofiar śmiertelnych - otrzymały one po blisko 35 tysięcy zł. Kolejne 50 proc. przeznaczono na rzecz 103 najciężej rannych - wypłacono im odszkodowania od 10 tys. zł do 112 tys. zł - średnio po ok. 24 tys. zł. Ostatnie 5 proc. podzielono wśród lżej rannych oraz poszkodowanych, którzy doznali urazów psychicznych - otrzymali oni po blisko 2 tys. zł.