Odszkodowania za straty spowodowane samobójczymi zamachami będą nawet większe od sumy jaką Lloyds wypłacił w 1989 roku. Wówczas gigantyczne spustoszenia na południowym wschodzie Ameryki wyrządził huragan Hugo. Brytyjskie towarzystwo ubezpieczeniowe potwierdziło iż wywiąże się ze swoich zobowiązań, jak również i to, że wypłaty z powodu strat poniesionych przez klientów równe będą 12 procentom całkowitej wypłacalności Lloydsa za rok 2001. W oświadczeniu firma podała, że finansowe konsekwencje zamachów będą dla rynku ubezpieczeniowego poważnym ciosem, ale jak dodano, Lloyd poradzi sobie z tym wyzwaniem. Eksperci nie ukrywają, że stawki ubezpieczeniowe poddane zostaną w przyszłości dokładnej weryfikacji i pójdą znacznie w górę. Na pytanie, o ile zostaną podniesione, będzie można odpowiedzieć dopiero po końcowym podliczeniu wypłat związanych z tragedią za Atlantykiem.