Choć w Kuwejcie świeci słońce i pogoda sprzyja wypoczynkowi, na plaży nie widać nikogo. W restauracjach niedaleko morza pustki; stoły i krzesła poustawiane do góry nogami. Tylko na molo można spotkać miejscowych wędkarzy. Kuwejtczycy przyznają, że zazwyczaj łowią z łodzi, ale teraz jest zbyt niebezpiecznie, by wypływać w morze. - Normalnie plaża pełna jest turystów - mówi jeden z nich - ale teraz nawet miejscowi siedzą w domu, boja się wychodzić na zewnątrz. Zwykle jest tu duży ruch, ludzie pływają w morzu, bawią się. Położone tuż przy morzu wieże widokowe i znajdująca się na jednej z nich restauracja są zamknięte, a cały bogaty w atrakcje turystyczne teren robi wrażenie wymarłego.