Pani taka nie potrafi sama zrobić nic poza plotlowaniem przy herbatce. Od czasu od czasu zdobędzie się może na wysiłek wyjścia na bal. Jej mężczyzna nie może sobie spokojnie po pracy odpocząć, gdyż czekają na niego cieknące krany, gwoździe czekające na umieszczenie w ścianie, powieszony komputer i inne katastrofy. Potencjalny bal jest totalnym koszmarem. Mężczyzna musi tańczyć tylko z własną kobietą, która wisi u jego ramienia odstraszając wszystkie potencjalne kandydatki do zabawy. W dodatku nie może sie upić, gdyż przecież musi towarzyszyć swojej kobiecie do domu, a przynajmniej wsadzić ją do taksówki. Nie trzeba chyba wspominać o tym, że za te wszystkie wątpliwe przyjemności mężczyzna płaci wyciągając zaskórniaki z własnej kieszeni. Niewspółczesnej kobiecie nie wypada przecież myśleć o pieniądzach. A jak zachowuje się kobieta współczesna? Bez problemu naprawi kran i powiesi prosto obraz na ścianie. Komputer nie ma przed nią tajemnic, przy okazji własnej pracy potrafi jeszcze napisać dla swego mężczyzny tekst przemówienia czy arkusz kalulacyjny. Na bale chodzi sama, a przynajmniej nie ciągnie swojego mężczyzny na siłę. Pozwala mu obtańcowywać wszystkie ślicznotki, sama w tym czasie zabawiając się z przystojnym nieznajomym. Na koniec zapłaci rchunek, zataszczy swego mężczyznę do taksówki, a w domu położy go do łóżka. Rano przygotuje mu klina na kaca i spokojnie pójdzie do pracy. Wniosek jest tylko jeden: ze współczesną kobietą nie tylko można wytrzymać. Ona jest mężczyźnie koniecznie potrzebna! Anna Oceń ten felieton w komentarzu - możesz przyznać mu punkty od 1 - 10. Swoją ocenę krótko uzasadnij. Najlepsze felietony zdobędą nagrody!