W najbliższych dniach krakowska prokuratura ma umorzyć śledztwo w sprawie rzekomych wielomilionowych wyłudzeń podatku VAT. A dokładnie tydzień temu Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że biznesmen nie łamał prawa - nie wyłudzał podatku i nie jest nic winien fiskusowi. Roman Kluska razem z innymi osobami z byłego kierownictwa Optimusa jest podejrzany o wyłudzenia podatku - ponad 9 mln zł - poprzez zorganizowanie fikcyjnego - jak twierdził urząd skarbowy i prokuratura - eksportu i importu komputerów. Kluskę zatrzymano i wypuszczono po wpłaceniu 8 mln zł kaucji. Prokuratura zabezpieczyła też majątek na poczet ewentualnych przyszłych roszczeń w wysokości 30 mln złotych. To zabezpieczenie także zostało już cofnięte.