Hierarchowie zgodzili się w większym stopniu, niż ustalono w zawartym z rządem w 2002 r. porozumieniu, partycypować w kosztach zadośćuczynienia dorosłym dziś ofiarom nadużyć. Przedstawiciele Kościoła oświadczyli, że porozumienie w sprawie wysokości odszkodowań winno się renegocjować. - Osobiście uważam, że nie ma żadnych wątpliwości: porozumienie trzeba powtórnie przeanalizować. Według mojego odczucia musimy ofiarom zapłacić więcej - oświadczył ksiądz Timothy Bartlett, osobisty sekretarz prymasa Irlandii kardynała Seana Brady'ego. Na mocy dotychczasowego porozumienia zakony i diecezje katolickie miały pokryć jedynie 10 proc. sumy rekompensat obliczanej na 1,3 mld funtów. W zamian instytucje katolickie - jak np. Kongregacja Braci w Chrystusie - uzyskały gwarancję, że nie będzie wysuwać się wobec nich dalszych roszczeń finansowych. Podczas niedzielnej mszy dr Noel Treanor, biskup Down i Connor, z pokorą przeprosił ofiary. Uwagi Bartletta nazwał uczciwym komentarzem. Były premier Bertie Ahern - za jego rządów uzgodniono treść porozumienia - oświadczył, że jest dumny z układu zawartego z zakonami i instytucjami katolickimi. Dodał, że popiera żądania publikacji nazwisk sprawców przestępstw, do czasu ujawnienia raportów skutecznie blokowane - podaje Polska The Times. Prace nad raportem trwały dziewięć lat. Opisuje on wieloletnie przerażające i systematyczne wykorzystywanie nieletnich w podległych Kościołowi instytucjach i placówkach. Dzieci molestowano pod względem fizycznym i seksualnym.