Bilet do kina kosztuje w Hiszpanii równowartość 25 zł, a do teatru od 50 do 100 zł. To m.in. dlatego Hiszpanie wybierają telewizję. - Najbardziej lubię oglądać mecze piłkarskie. Kiedy jestem zmęczony, wybieram program rozrywkowy, coś humorystycznego - opowiadał korespondentce RMF 26-letni mieszkaniec Barcelony. Przyznał też, że od teatru czy kina woli dobry koncert. Podobnie uważa większość społeczeństwa. Jak pokazują badania, Hiszpanie najbardziej lubią futbol, a najrzadziej wsłuchują się w polityczne debaty. W sobotę i niedzielę częściej wybierają rewie i konkursy, niż filmy.