Według agencji Xinhua do eksplozji, która wywołała pożar, doszło w jednym ze zbiorników na gaz w strefie załadunkowej zakładów Linyi Jinyu Petrochemical Co. Kilka sąsiednich zbiorników stanęło w płomieniach. Ewakuowano okoliczne fabryki i mieszkańców najbliższych osiedli. Według agencji właściciel zakładów został zatrzymany przez policję. W oświadczeniu wydanym przez strefę ekonomiczną Lingang napisano, że pożar ugaszono w poniedziałek po południu, a w akcji brało udział 900 strażaków. W sierpniu 2015 roku w mieście Tianjin doszło do potężnych eksplozji w miejscowych zakładach chemicznych; zginęły 173 osoby. Prezydent Chin Xi Jinping apelował wówczas, by odpowiednie władze wyciągnęły wnioski z tej sytuacji, "za którą zapłacono krwią". Z Pekinu Rafał Tomański