Napis "R.I.P." to pojawiający się na nagrobkach skrót od "rest in peace", co można tłumaczyć jako "niech spoczywa w pokoju". Miejscowa prasa przypomina, że Boruc wielokrotnie podkreślał swój katolicyzm zwłaszcza w spotkaniach Celtiku Glasgow z protestanckimi Rangersami, czyniąc religijne gesty i pokazując na koszulce wizerunek Jana Pawła II. Członek stowarzyszenia fanów Irlandii Północnej przekonuje, że napis z pogróżkami musi być dziełem dzieciaków, bo nikt z klubu kibica nie ma złych zamiarów. Przyznał też, że takie hasła nie powinny mieć miejsca. Marta Alf, rzeczniczka prasowa reprezentacji Polski, w wywiadzie udzielonym szkockiej prasie powiedziała, że Artur nie przejmuje się tymi pogróżkami. Nie wiadomo, na ile poważne mogą być te graffiti.