Hiszpan urodził się w więzieniu, gdzie wyrok odsiadywała jego matka. - Współwięźniowie i strażnicy to moja prawdziwa rodzina. W więzieniu jest mi bardzo dobrze i mam nadzieję, że wsadzą mnie do niego wkrótce, ponieważ muszę przecież z czegoś żyć - powiedział.