Jak powiedział rzecznik amerykańskich oddziałów w Bagdadzie - tamtejsza policja ma sprzęt i wielu chętnych ludzi do pracy. Zanim jednak rozpocznie się wspólne patrolowanie ulic, trzeba sprawdzić, czy ochotnicy nie współpracowali z irackim aparatem bezpieczeństwa. Oprócz zapewnienia porządku trzeba jak najszybciej wznowić dostawy elektryczności i wody pitnej. Pomimo tych wysiłków w Bagdadzie nadal nie jest bezpiecznie - dziś szabrownicy najpierw okradli, a potem podpalili gmach w którym mieści się Iracka Biblioteka Narodowa oraz Centralne Archiwa Państwowe. Dzisiaj żołnierzom amerykańskim po raz pierwszy udało się zatrzymać 25 szabrowników, którzy właśnie obrabowali bank na wschodnim brzegu Tygrysu w Bagdadzie. Aresztowali czterech z nich.