Ostrzeżenia o groźbie ataków przekazały polskim władzom także wywiady zaprzyjaźnionych krajów: Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Izraela. W Polsce w stan gotowości postawiono wszystkie służby, również te na warszawskim Okęciu. W prasie pojawiły się dość niepokojące informacje o kradzieży mundurów polskich pilotów. Jak jednak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, zginęły tylko kurtki. Major Magdalena Stańczyk z ABW uspokaja. - Nigdy na żadne polskie lotnisko nie można było wejść do stref zamkniętych na podstawie samego munduru, w tym przypadku jeszcze niekompletnego - mówi. Nie zginęły też - jak przekonuje ABW - żadne przepustki czy dokumenty. Poza tym po kradzieży wzmocniono ochronę lotnisk, a cały personel jest dokładnie kontrolowany. Nie oznacza to jednak, że nie ma innych zagrożeń. ABW apeluje więc o ostrożność i informowanie policji o wszystkich nietypowych zachowaniach.